piątek, 7 lipca 2017

Czy chce zawiesić bloga? | dowlaszpaula



Cześć Fitnessiaki,
jak mija Wam początek wakacji? Ja ich absolutnie nie czuję, pogoda chyba oszalała i w lipcu jest naprawdę zimno. Gdyby nie ta piękna zieleń dookoła to można by stwierdzić, że mamy jesień. Ja ostatnio cierpię na jakiś brak weny do pisania ale mam posty które są zaplanowane, mam współpracę które muszę zrealizować ale... za jakiś czas blog będzie miał wakacje i przez ok. 3 tygodnie nie pojawi się żaden nowy post.
No albo może coś przygotuje chociaż jeden wpis na tydzień. Nie wyobrażacie sobie jaką mam presję aby dodawać te posty dla Was, bo widzę że jesteście i czytacie i chce abyście tu byli. Tym bardziej teraz gdy to wszystko zaczyna się rozwijać, jest duży odzew od Was, od firm to ja straciłam wenę. Jestem sama na siebie zła, ale wszędzie takie spadki formy się zdarzają. Pamiętam, że do ćwiczeń też miałam taki wstręt, chyba było to pod koniec '16r. Przez dwa tygodnie dosłownie zmuszałam się aby chociaż ruszyć ręką i nogą, ale wszystko wróciło do normy i treningi nadal sprawiają mi radość. Od czterech dni  zaczęłam ćwiczyć rano, od 6 do 7.15, kiedyś się zarzekałam, że nigdy nie będę rano ćwiczyć bo potem jest cały dzień w rozsypce a teraz jakoś wszystko to ogarniam. Może to lato słoneczne nie jest ale jednak lato to lato i samo to, że jest tak długo jasno sprawia, że chce się żyć. Pewnie zastanawiacie się po co ja to piszę przecież nie powinno się w sieci przyznawać do swoich dołków, słabości ALE wy często pytacie się mnie skąd biorę motywację i właśnie chce Wam pokazać, że jak człowiek nie ma na nic ochoty to nic go nie zmotywuję. Właśnie jeżeli chodzi o pokazywanie "brzydkości" w sieci to KOCHAM WAS! Moje zdjęcie z cellulitem na tyłku jest jednym z najczęściej odwiedzanych zdjęć na moim instagramie,  dostaję wiadomości od Was w których mi dziękujecie za to, że pokazuję to jaka jestem w 100%, że daję Wam kopa motywacji do walki. I to właśnie jest piękne bo ja komuś daje motywacje a ten ktoś daje mi motywację! Na moim instagramie staram się pokazywać siebie, mój brzuch, moje boczki i cellulit bo powtarzam po raz milionowy ... KAŻDA Z NAS JEST PIĘKNA! Obojętnie czy ma włosy czarne, białe, różowe czy ich nie ma, obojętnie jaki nosi rozmiar to wszystko to jest chwila a życie jest tak krótkie więc lepiej przejść je z uśmiechem na twarzy!

Kochani,
miłego weekendu!



A na sobie mam piękną bluzkę od ROMWE, niestety na mnie jest za krótka także jeśli jest ktoś chętny to jest do sprzedania za jakieś grosiki! :-)

Link do niej - | K L I K | ( rozmiar L )

8 komentarzy:

  1. Kochana! Pomimo tego, że nie ćwiczymy, a nasze sylwetki są w dobrej formie, to i tak kochamy przebywać na Twoim blogu! <3 Piszesz wszystko 100% szczerze i nie wstydzisz się tego jak wyglądałaś kiedyś. Zdjęcia z cellulitem nie widziałyśmy jak do tej pory, ale chyba musimy wejść na Instagram'a by je zobaczyć :) Twoja przemiana była ogromna i to rewelacyjne, że dalej ćwiczysz! Masz rację każdy traci chęci i nic na siłę. Blogowanie z czasem robi się męczące, a prowadzenie jego nie ma być naszym obowiązkiem, a hobby! <3 Pozdrawiamy! Wracaj szybko!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochane, dziękuję Wam za takie słowa otuchy! <3

      Usuń
  2. Nie możesz przestać pisać! Uwielbiam czytać twoje posty. Są prawdziwe. Motywują mnie do ćwiczeń A zostało mi jeszcze 15kg do zrzucenia. Nie możesz mnie zostawić. Jagodyah

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie zostawię :-) Po prostu wyjeżdżając na wakacje nie pojawi się tutaj żaden post ale wrócę :-))))

      Usuń
  3. Kamila.michalinapiątek, 07 lipca, 2017

    Piękna ta bluzeczka :) jak zawiesisz bloga to będziemy i tak czekali :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam nadzieję że szybko wrócisz! Już tęsknie, uwielbiałam twoje posty. Zawsze odczuwałam że są takie.. prawdziwe i ciepłe! Pozdrawiam :*
    http://s-busz.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetnie się czytalo na prawde motywujesz chwtnie tu wroce ;* nie przestawaj zarażać nas pozytywną energią ;) Pozdrawiam buziaki

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz dużo dla mnie znaczy, jednak jeśli masz ochotę mnie obrażać to odpuść sobie :-)