Rano nie odczuwam głodu, więc często nie jem śniadania .
Śniadanie jest ważnym posiłkiem. Badania wykazują, że osoby , które je jedzą, lepiej sobie radzą z prawidłowym odżywianiem, chudnięciem i utrzymaniem właściwej masy ciała. Nawet jeśli rano nie jesteś głodny, postaraj się zjeść coś lekkiego. Podobnie jak przyzwyczaiłeś swój organizm do niejedzenia śniadań, tak może on ponownie się przyzwyczaić do ich jedzenia. Wartościowe śniadanie ma również tę zaletę, że chroni cię przed napadami wilczego głodu w późniejszych godzinach, a tym samym przed przejadaniem się.
Skorzystaj z moich wskazówek, żeby zjeść dobre śniadanie, nawet jeśli nie jesteś głodny.
* Zmieniaj ten zły nawyk stopniowo. Najpierw zjedz coś rano dwa razy w tygodniu, potem trzy. Twoim ostatecznym celem jest codzienne jedzenie śniadania.
* Jeśli nie jesz rano z braku czasu, przygotuj sobie wieczorem wszystko, co potrzebne, na przykład ustaw na stole pudełko płatków zbożowych, miseczkę i łyżkę. Możesz też kupić gotowy koktajl lub zmiksować go sam.
* Trzymaj w domu produkty, które możesz łatwo ze sobą zabrać i zjeść w samochodzie , autobusie pociągu lub w pracy, takie jak jabłka, banany, pełnoziarniste bułki lub bajgle oraz nisko tłuszczowe jogurty w pojemnikach.
Pamiętaj śniadanie jest najważniejsze!
Dokłądnie tak śniadanie najwazniejsze , sama mam ten problem ,że rano nie mam ochoty na jedzenie. Mimo tego zawsze staram się zjeść coś zdrowego i sycącego :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na bloga , wracam z fit przepisami :)
http://blogodkuchni.blogspot.dk/
Nowy blog ? :) Kolejny super ! :)
UsuńCałkowicie się z tym zgadzam! Nie wyobrażam sobie wyjść z domu bez śniadania i szczerze mówiąc nie pamiętam żebym w poprzednich latach nie zjadła choć małego śniadania.
OdpowiedzUsuńJa jak rano mam wyjazd i muszę wstać ok. 4/5 to ciężko jest jeść ale mimo wszystko zawsze coś przekąsze :)
UsuńKiedyś nie jadłam śniadań, ale miałam anemię i leki wymagały zjedzenia czegoś rano przed wzięciem tabletki. Początek był trudny i ledwo zjadałam jedną kanapkę, ale stopniowo się przyzwyczajałam i teraz nawet o 5 rano jestem w stanie przekąsić coś przed wyjściem. No i zdecydowanie czuje sie lepiej ;)
OdpowiedzUsuńJa to czasem potrafię cały dzień nie jeść i dopiero wieczorem z mężem jak wraca z pracy. Wiem, że to nie dobrze ale czasem po prostu nie mam ani czasu ani ochoty.
OdpowiedzUsuńObserwuje, na pewno zajrzę tu nie raz. I gratulacje wytrwałości!
http://mlodamamakacpra.blogspot.com/
fajne zdj a post też fajny :D pozdrawiam :D
OdpowiedzUsuń