#BLOGMAS
Ho, ho, ho! Witam Was w Mikołajki, jakie prezenty przyniósł Wam Święty Mikołaj? Ja dzisiaj pokaże Wam, nasze wczorajsze przygotowania czyli pieczenie ciasteczek dla Mikołaja. Jak jest u Was? U nas jest tak, że dzień wcześniej dzieci czyszczą swoje buty, potem wystawiają je za drzwi i stawiają obok kubek ciepłego mleka, ciasteczka i pierwszy raz w tym roku się dowiedziałam : marchewkę dla renifera. Cudowne jest to jak dzieci wierzą w to, patrzą przez okno czekając na Mikołaja i siedzą czyszczą swoje maleńkie buciki. Ale aby tradycja nie przepadła ja z moją mamą też zawsze zabawiamy się w Mikołaja i rano znajdujemy w butach jakieś bardzo fajne prezenty! :)
Bogaty Mikołaj u Was :D ja dostałam czekoladki, choć myślałam, że nic nie dostane :p Super zdjecia i Mała pewnie zachwycona przygotowaniami :D
OdpowiedzUsuńOj tak Mała była bardzo zadowolona z tych przygotowań :). Nawet dała mi do domu swoje gumaczki bo powiedziała, że może i u mnie Mikołaj jej coś przyniesie :D :D No i oczywiście dała mi rogaliki dla Mikołaja :-P
Usuńale miałaś słodką pomocnicę :D
OdpowiedzUsuńu nas prezenty chowa się pod poduszką :D
już nie mogę się doczekać, aż pojadę do rodzinnego domu piec świąteczne pierniki :)
pozdrawiam :*
http://zyciejakpomarancze.blogspot.com/
Oj tak to moja najsłodsza pomocnica :)!
UsuńAle kochana pomocnica.Nie słyszałam o zostawieniu marchewek dla reniferów.
OdpowiedzUsuńA na Mikołaja dostałam kosmetyki i słodycze.
Ja też pierwszy raz w tym roku dowiedziałam się o marchewce ( siła bajek) :-P
UsuńUUU dużo tych prezentów, u Nas też było ich sporo :)
OdpowiedzUsuńzgłodniałam! :D
OdpowiedzUsuńSmakowicie wyglądają te rogaliki:) A o marchewce pierwsze słyszę :D
OdpowiedzUsuń