poniedziałek, 24 sierpnia 2015

Kalendarz motywacyjny? Pamiętnik ? Wspomnienia ? :)

Cześć Kochani, dzisiaj mam dla Was post totalnie nie "fitnessowy" i nie z moimi zdjęciami, dzisiaj przychodzę do Was z odrobiną siebie:). Ja jestem z tych osób które lubią pisać, zapisywać wszystko co się dzieje z tej racji prowadzę od 8 lat fotobloga www.fbl.pl/paulicja często wracam sobie do dawnych dni i patrzę jak kiedyś wyglądałam co robiłam, ale wiadomo jak jest z inernetem wszystkiego napisać tam nie mogę więc dodatkowo od 2010r prowadzę kalendarze, piszę w nich wszystko, nie traktuje ich jako pamiętniki ale zapisuje co mnie czeka ważnego, co było fajnego, gdzie byłam i co robiłam oraz taki kalendarz sprawdza się idealnie jak ktoś ćwiczy, ja sobie notuje w nim swoją wagę, wymiary, jakie ćwiczenia wykonałam danego dnia - kiedyś dostałam pytanie co sądzę o takim kalendarzu Chodakowskiej no właśnie nic nie sądzę bo mam swój, i nie rozumiem fenomenu jej kalendarzy bo według mnie o wiele milej się ćwiczy z czymś co zrobi się samemu, a nawet znalazłam wpis w którym ważyłam 92,5kg achh :) Nie będe ukrywała, że robiąc dla Was te zdjęcia przejrzałam niektóre wpisy i się uśmiałam i powzruszałam :). Każdy kalendarz lubię ozdobić "po mojemu" by był totalnie mój. Rok 2014/2014 właśnie dziś kończę i chowam kalendarz głęboko w szafie, zaczynam nowy wielki piękny i różowy mam nadzieje, że przyniesie mi on szczęście!.

A Wy zapisujecie swoje życie ? :) Czy wolicie nie wracać do tego co było ?
Jeśli którejś z Was spodobał się mój nowy kalendarz motywacyjny to kupiłam go w empiku za 34,99zł są jeszcze dostępne w innej kolorystyce :)











Tak jak obiecałam rozdanie będzie, ale trochę później bo nawiązałam fajną współpracę i czekam na paczuszkę od nich by dodać pewne rzeczy dla Was w rozdaniu :)

10 komentarzy:

  1. Świetne pomysły z takim kalendarzem. Mnie motywuje aplikacja fatsecret. Liczę tam kalorię i aż miło się patrzy gdy więcej spalę niż zjem. Dodatkowo korzystam z Endomondo i też miło się patrzy na ilość kilometrów i w ogóle :D

    http://tuczarniamotyli.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja tam lubię takie skoroszyty, pomagają i są dobrą pamiątką! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. swietne masz te kalendarze :) zawsze chcialam takie prowadzic ale jakos mi brakowalo do tego zapalu, nawet kilka razy zaczynalam ale szybko lądował w kącie. aczkolwiek odkąd zaczylam swoja przemiane wszystko co zjem, co wypije, co ciwcze i ile ważę zapisuje w malym notesiku :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Aż mnie zachęciłaś i poszukam takiego kalendarza albo sama go zrobię.
    Pozdrawiam
    rozenksiazek.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Też własnie czasem lubię prowadzić taki kalendarzyk, bardzo fajna sprawa :) Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  6. tez wszytsko zapisuje :D:*
    Fajny post ! :*

    www.konieczkoo.blogspot.com Zapraszam :*

    OdpowiedzUsuń
  7. ja kilka lat temu jeszcze pisałam ''pamiętniki'',mialam 3 takie zeszyty,niedawno przeczytalam je wszystkie i spalilam:D :D haha..niektore gluptoy z czasow gimnazjalnych to azwstyd bylo czytac :D:D

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz dużo dla mnie znaczy, jednak jeśli masz ochotę mnie obrażać to odpuść sobie :-)