Cześć Kochani :)
Ostatnio dostaje dużo pytań typu "czy jeżeli od teraz do końca lipca będę regularnie ćwiczyć i mało jeść to schudnę ?" . Jasne są wakacje i normą jest to, że wiele osób chce pozbyć się tłuszczyku aby wskoczyć w bikini. Odpowiadam nie schudniesz ale oczyścisz się i poprawisz wygląd ciała, tylko czy jest sens męczyć się i wyglądać dobrze tylko pierwszego dnia, a potem dopaśc do jedzenia i wrócić z wakacji +5kg ? Dla mnie cykl przygotowania do wakacji powinien trwać 2/4 miesiące wcześniej, pomału ograniczać jedzenia, startować z ćwiczeniami a nie takie na szybko "głodówka i wycisk na maxa" . Pytacie też jak szybko było widać efekty po hula hop - a więc ja po pierwszym miesiącu sumiennego ćwiczenia 7 razy w tygodniu 45 minut widziałam duże efekty :)
Pytacie się też co jadłam ale już o tym pisałam wiele razy więc odsyłam Was do oddzielnego posta o tym Moja Historia :) .
Poza tym już zostały tylko 4 dni do tego aż spędzę cudowne dwa tygodnie wakacji z Moim W <3
Zapraszam na mój FanPage gdzie można zdobyć fajne ubrania a wysyłka zawsze gratis :)
Jeśli macie jakies pytania piszcie na paulik135@wp.pl :)
buziaki *-*
Efekty są naprawdę spore :) Gratuluję! Pozdrawiam, www.polinska.blogspot.com
OdpowiedzUsuńświetnie wyglądasz ;)
OdpowiedzUsuńgratuluje, efekty sa bardzo widoczne :) Ja w zyciu nie dalabym rady tak sie zmienic, po kilku dniach mialabym dosyc
OdpowiedzUsuńhttp://natalia-naaatalia.blogspot.com/
dziękuje :)) Już do Ciebie lecę :)
UsuńWidać zmiany... Gratulację
OdpowiedzUsuńZapraszam na najnowszy post jeszcze świeżutki... Nowi czytelnicy mile widziani
http://pinkk-dress.blogspot.com/…/…/jedyni-ale-najlepsi.html
zajrze napewno :*
Usuńaaale łydka! :)
OdpowiedzUsuńświetne efekty :)
i śliczne masz te kręcone włoski :)
udanego wypoczynku :))
dziękuuuuje :):*
UsuńAle efekty! gratuluje wytrwałości :)
OdpowiedzUsuńRozkwitasz kochana ! <3
OdpowiedzUsuńPiękne nogi :) Szablon bloga też w porządku, tylko jakbyś mogłą zmienić kolory, żeby było widać, kto pisze komentarze, bo teraz jest białe na białym jakby same duchy pisały ;)
OdpowiedzUsuń