poniedziałek, 27 marca 2017

Sunday with my Mum! Dlaczego mówię do rodziców po imieniu? :-)


Witam Was w ...poniedziałek!
Mam dzisiaj dla Was trochę zdjęć z wczoraj czyli z pierwszej niedzieli w czasie letnim, i pogoda nie zawiodła! Co robiłam? Nic specjalnego, wybrałyśmy się z Mamą na obiad do dziadków i na zakupy do rossmana bo czym by była niedziela bez odwiedzenia rossmana? No właśnie :-) Potem poszłyśmy na długi spacer po jakże pięknym Wapniku! :-)



Ale jak by to mogło być aby dodać wpis bez jakiejś małej pogawędki? No właśnie, natknęłam się dzisiaj na dresscloud na wątek pt. " czy można zwracać się do rodziców po imieniu?" no i tam rozpętał się szał komentarzy, połowa osób twierdzi że absolutnie nigdy, nigdy a druga połowa, że to normalne i oczywiście toczy się tam wojna! Jak jest u mnie? Większość wie, mówię do Moich rodziców po imieniu i to nie oznacza braku szacunku a raczej dla mnie bardzo bliską więź. Od kiedy tak jest? Nie pamiętam! Naprawdę trwa to już trochę i naszej trójce to odpowiada!


 A jak jest z dalszą rodziną ciocią i wujkiem? Ja jeśli chodzi o najbliższych również mówię po imieniu i nie wyobrażam sobie aby do Mojej Teresy czy Karola mówić ciociu i wujku! Tak samo jak mnie irytuje jak np. ktoś ma małe dziecko i temu dziecku każe mówić do swoich koleżanek/kolegów "wujku/ciociu" dla mnie jest to szukanie rodziny na siłę! Naprawdę nic mnie nie wkurza bardziej niż to! Nie widzę w tym żadnego sensu aby moje dziecko do moich koleżanek mówiło ciociu, po co? Okey! Jeżeli chodzi o jedną/dwie bardzo bliskie przyjaciółki takie które traktujemy jak siostry to owszem niech sobie mówi ciociu, ale jeżeli są to koleżanki to nie ma to żadnego sensu!











Buty - DEEZEE
Koszulka - H&M
Kurtka biało-pomarańczowa - | K L I K - R O M W E |

3 komentarze:

  1. Przyjemny post :) Ja mam świeeeetny kontakt z rodzicami. Moja mama jest moją najlepszą przyjaciółką i często mówię do niej "Agniesiu", mamusiu itp. ;) Co do sprawy wujków i cioć, to to już u mnie zależy ile mają lat :D

    OdpowiedzUsuń
  2. do moich rodziców zwracam się mamo/tato ;) czasem, bardzo sporadycznie albo w żartach po imieniu ;) i nie jest to dla mnie brak szacunku. Moim zdaniem ta kwestia w ogóle jest bardzo osobistą sprawą i to rodzice i dzieci powinni ustalać jak się do siebie zwracać ;) także ja nic złego nie widzę w tym, że Ty do swoich mówisz po imieniu ;) buziaki:*

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja do moich rodziców zwracam się mamo/tato ale to jest już kwestia indywidualna, kto i jak. ;)
    Ciekawy wpis.

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz dużo dla mnie znaczy, jednak jeśli masz ochotę mnie obrażać to odpuść sobie :-)