wtorek, 6 grudnia 2016

#BLOGMAS Pieczemy ciasteczka dla Świętego Mikołaja

#BLOGMAS


Ho, ho, ho! Witam Was w Mikołajki, jakie prezenty przyniósł Wam Święty Mikołaj? Ja dzisiaj pokaże Wam, nasze wczorajsze przygotowania czyli pieczenie ciasteczek dla Mikołaja. Jak jest u Was? U nas jest tak, że dzień wcześniej dzieci czyszczą swoje buty, potem wystawiają je za drzwi i stawiają obok kubek ciepłego mleka, ciasteczka i pierwszy raz w tym  roku się dowiedziałam : marchewkę dla renifera. Cudowne jest to jak dzieci wierzą w to, patrzą przez okno czekając na Mikołaja i siedzą czyszczą swoje maleńkie buciki. Ale aby tradycja nie przepadła ja z moją mamą też zawsze zabawiamy się w Mikołaja i rano znajdujemy w butach jakieś bardzo fajne prezenty! :)










 

9 komentarzy:

  1. Bogaty Mikołaj u Was :D ja dostałam czekoladki, choć myślałam, że nic nie dostane :p Super zdjecia i Mała pewnie zachwycona przygotowaniami :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak Mała była bardzo zadowolona z tych przygotowań :). Nawet dała mi do domu swoje gumaczki bo powiedziała, że może i u mnie Mikołaj jej coś przyniesie :D :D No i oczywiście dała mi rogaliki dla Mikołaja :-P

      Usuń
  2. ale miałaś słodką pomocnicę :D
    u nas prezenty chowa się pod poduszką :D
    już nie mogę się doczekać, aż pojadę do rodzinnego domu piec świąteczne pierniki :)
    pozdrawiam :*
    http://zyciejakpomarancze.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale kochana pomocnica.Nie słyszałam o zostawieniu marchewek dla reniferów.
    A na Mikołaja dostałam kosmetyki i słodycze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też pierwszy raz w tym roku dowiedziałam się o marchewce ( siła bajek) :-P

      Usuń
  4. UUU dużo tych prezentów, u Nas też było ich sporo :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Smakowicie wyglądają te rogaliki:) A o marchewce pierwsze słyszę :D

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz dużo dla mnie znaczy, jednak jeśli masz ochotę mnie obrażać to odpuść sobie :-)