poniedziałek, 12 grudnia 2016

#Blogmas Pieczemy nie w mojej kuchni :)

#BLOGMAS


Ho, ho, ho! Dzisiaj mam dla Was przepis na makowniczki, które pamiętam jak robiła moja prababcia. Mimo, że mak to nie jest mój ulubiony przysmak to akurat do makowniczków mam duży sentyment i je uwielbiam. Tyle ile ludzi tyle przepisów na te pyszności, niektórzy nazywają je makowniki, makowniczki, makówki i pewnie jeszcze wiele innych nazw. To samo się dotyczy ich wyglądu można je robić tak jak my, a można formować je "na pieroga". Pokażę Wam jak my je robiłyśmy po raz pierwszy, a no właśnie bo dzisiaj na blogu mam gości i ja goszczę nie w swojej kuchni. Zapraszam!


Składniki:

* 0,5 kg mąki
* 4. dek drożdzy
* 3 żółtka
* pół szklanki cukru
* 1 op. cukru wanilinowego
* 1/2 kostki masła (roztopione)

Zrobić rozczyn na ciasto drożdzowe:

* 4 dek. drożdży rozprowadzić z 1 szklanką ciepłego mleka + cukier wanilinowy oraz 2 czubate łyżki mąki.  
*  Odstawić do wyrośnięcia.
* Jak wyrośnie dodać resztę składników, przykryć ściereczką i poczekać aż wyrośnie .

Jak robić :

* Ciasto wałkujemy bardzo cienko,smarujemy białkiem i  smarujemy masą makową  następnie zawijamy. Kroimy po skosie. Na wierzch również smarujemy białko ;)









3 komentarze:

  1. aaaa uwielbiam drożdżówki z makiem :D nawet dzisiaj się skusiłam :D co prawda nie była to domowa drożdżówka, no ale.. :D
    pozdrawiam
    http://zyciejakpomarancze.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. świetny przepis. Masz fajnego pomocnika :)

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz dużo dla mnie znaczy, jednak jeśli masz ochotę mnie obrażać to odpuść sobie :-)