Woda - zdrowia Ci ... doda ! :)
Serio , sama kiedyś w to nie wierzyłam . No bo co mi ta woda da ? Przecież jak juz chce mi się pić to napije się czegoś co mam pod ręką no na przykład coli :) no bo przecież to napój , to nie ma kalorii co nie ? - Takie właśnie kiedys było moje myslenie i przez takie coś w końcu moja waga składała się z 3 liczb ! :) i wygladałam tak
no i gdy już te 3 liczby na wadze mnie przybiły , (w sumie co sie dziwić że 101 kg przybiło ) pomyślałam "zaczynam się odchudzać , ale nie od jutra od DZIŚ" . I zaczęła mi towarzyszyć woda , ciągle miałam obok siebie butelkę z wodą , obojętnie czy to gazowana czy nie gazowana aby była ;)
W ciągu dnia , między posiłkami czułam głód to piłam wode :) Mam tak do tej pory a teraz to w sumie nawet bardziej , skończyłam z napojami słodzonymi bo one są okrutne . Niby bierzesz łyk tylko jeden no dooobra 5 łyków i wypijasz ok. 300/450kcal które są puste a w dodatku zaraz znowu Ci się chce pić.
Chce udowodnić że aby zmienić swoje życie , wystarczy Nam tylko chęć .:)
jutro napiszę o przekąskach 'na głoda' i nie będą to ciateczka ;)
Paula Dowlasz Paulicja
ja już nie potrafię żyć bez wody !
OdpowiedzUsuńsuper blog i mega metamorfoza .
zapraszam do mnie ;)
karobiega1.blogspot.com
świetny blog zostaję na dłużej :)
OdpowiedzUsuńSerio ta waga jest 3 liczbowa?
OdpowiedzUsuń101/102 kg ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny post!:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
puszczykowsky.blogspot.com